Rozgrzewająca serca, pachnąca czekoladą opowieść o miłości i cudownej mocy aniołówO miłości, nadziei i cudach, na które nigdy nie jest za późnoEmilia budzi się w szpitalu. Mówi w niezrozumiałym języku, a pamięć podsuwa jej strzępy dawno zapomnianych wydarzeń. Jedyną osobą, która ją rozumie, jest młoda pielęgniarka z Polski. Co stało się przed wielu laty? I dlaczego Emilia nie może przestać myśleć o wypatrzonym w antykwariacie portrecie dziewczyny w granatowym płaszczu?Ernestyna wciąż wraca myślami do rodzinnej Warszawy. Choć może się wydawać, że zapomniała o danej dawno temu obietnicy, wie, że w tym roku będzie inaczej. Zrobi wszystko, by po raz ostatni stanąć w bramie na Nowym Świecie i wypatrywać zbłąkanego wędrowca.Anastazja ma same kłopoty - po raz kolejny nie dostała się na wymarzone studia, okłamuje rodziców, nie ma pracy. Pocieszenia szuka w aromatycznej gorącej czekoladzie i rozmowach z tajemniczym starszym panem przy stoliku u Wedla. Tymczasem święta coraz bliżej, a ona wie jedno: w tę Wigilię nie opuści swojej babci Ernestyny nawet na krok.Dzieli je wiek i odległość, ale łączy jedno - w tę Wigilię będą potrzebować prawdziwego cudu.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
CZY UWZGLĘDNIĆ PRZY WYDRUKU?
Adresat nieznany
AUTOR:
Gelbart, Jakub
POZ/ODP:
Jakub (Janek) Gelbart ; przygot. do dr., poprzedziła wstępem, sporządziła indeksy, oprac. kolumnę "Getto na co dzień" Ewa Koźmińska-Frejlak.
Warszawa, lata 70. Weronika Piontkowska niedawno się rozwiodła, uczy francuskiego w liceum i wychowuje dwóch rezolutnych chłopców. Jednak w żadnej z ról, jakie przyniosło jej życie, nie odnajduje się zbyt dobrze - poza jedną. W sielskim, ustronnym Jaktorowie, wśród pachnących łąk i lasów z ich żywicznym powietrzem wciąż może być beztroską córką swoich rodziców. Ale wkrótce okaże się, że raj na ziemi nie istnieje, a sielankowa posiadłość, którą Weronika tak kocha, skrywa wiele dramatycznych historii. Jaką cenę w czasach stalinizmu zapłacił za Jaktorowo jej ojciec? Dlaczego po latach wciąż nie chce rozmawiać o własnej siostrze? Gdzie mają swoje źródło wszystkie rodzinne tajemnice?
UWAGI:
Na okładce: Czasem rodzinne więzy bardziej dzielą, niż łączą.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Bogna z "Dziennika 1954" naprawdę miała na imię Krysia.
Oto prawdziwa historia romansu Leopolda Tyrmanda z nastolatką.
Początek lat 50. XX wieku. Tyrmand liże rany - jakiś czas temu wyrzucili go z "Przekroju", a teraz z "Tygodnika Powszechnego". Przychodzi co dzień do stołówki Związku Literatów, by zjeść cienką zupę, jedyny ciepły posiłek bezrobotnego. Pewnego dnia dosiada się do nastoletniej Krysi. Przypadkowe spotkanie zmienia się wkrótce w improwizowany kurs literatury, potem we wspólne odrabianie lekcji, a na koniec w romans. Dziewczyna zostaje kochanką 33-letniego pisarza.
80-letnia dziś Krystyna Okólska - pierwowzór Bogny z "Dziennika 1954" - postanowiła po latach opowiedzieć swoją historię. Dzięki temu powstał nie tylko detektywistyczny reportaż o związku pisarza i młodej dziewczyny, ale także znakomity portret Warszawy pierwszego powojennego dziesięciolecia.
Czerwone skarpetki bikiniarzy, jazz słuchany potajemnie, milicja na tropie bandy braci Wałachowskich, a nad wszystkim srogi wizerunek Stalina. I miłość dwojga ludzi.
UWAGI:
Bibliografia. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni